Fikcyjna relacja inspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Koncepcja życia jako bajki sama w sobie w sobie jest bajką.
Zasłyszane, zmodyfikowane słowa, okruchy i strzępki zdań niosących w sobie zagadki i mini odpowiedzi na tematy proste acz intrygujące.
Malowałam "fraszkę" kilka miesięcy w czasie upalnego lata 2014. Zainspirowało mnie bliskie i nieco dalsze sąsiedztwo ludzi mieszkających w pobliżu mojego domu rodzinnego. Początkowo powstały lapidarne, kreślone naprędce szkice i notatki. Można je obejrzeć w Galerii Kantorek, stały się częścią ekspozycji.
Już w trakcie kolekcjonowania materiałów zrozumiałam, że temat "fraszki" jest znacznie bardziej skomplikowany niż sadziłam na początku. Nasycone kolorem i światłem, malowane w koncepcji nieco dziecięcej obrazy, mimo ciepłych i dobrze kojarzonych barw zawierają treści mniej przyjemne. "Fraszka na sąsiada" okazała się tematem uniwersalnym, dotyczącym już nie konkretnych bytów a nas wszystkich, naszych wad, zalet, marzeń, błędów, dążeń, poszukiwań itd. Dziś sama odkryłam już kilka takich osobliwych własnych fraszek. Pomyślcie nad swoimi, poszukajcie, a życie nabierze innych barw.
Poniżej zamieściłam kilka zdjęć dokumentujących pięknie zaaranżowaną ekspozycję przez Elżbietę Kantorek. Bardzo dziękuję.
fot. Wojciech Woźniak
fot. Wojciech Woźniak
fot. Wojciech Woźniak
fot. Wojciech Woźniak
Dokumentacja, szkice i notatki, które posłużyły do pracy nad cyklem malarskim
fot. Wojciech Woźniak