środa, 28 maja 2014

o malarzu

Taki mały wywiad..słów intymnych garść o malarzu...

Malowanie obrazu można rozpocząć „prawie z niczego”, ale zawsze to prawie nic, jest pewną obserwacją świata – fragmentem zobaczonym nagle i bardzo intensywnie. Źródłami moich doznań są często proste przedmioty, mikro fragmenty przyrody. Ten mój podziw dla świata, którego cząstki odkrywam, gdzie całość jest nadal tajemnicą staje się główną funkcją obrazu. Swoje kompozycje aranżuję przez łączenie grubych mocnych kresek (szkielet obrazu) i zestawianie ze sobą kontrastów kolorystycznych (dwoistość wszystkiego co nas otacza). Budując obrazy na pozornie znanej rzeczywistości, gdzie malarstwo jest rezultatem syntezy wielu ułamkowych zdarzeń, pragnę utrzymać równowagę udziału wszystkich zmysłów (empiryzm i wyobraźnia). Zanim przedmiot stanie się „magicznym” elementem obrazu poprzedza go długotrwała obserwacja, odnajdowanie sygnałów, co finalnie doprowadza do redefinicji obiektu czy symbolu.

Malarstwo jest dla mnie...
konstruowaniem świadomości

Mój pierwszy sprzedany obraz to...
pejzaż z zabytkową kamienicą, ale to było jeszcze w liceum, a poważnie jako pierwszy uznaję obraz sprzedany w 2001 roku na aukcji związanej z konkursem Art&Business 'Obraz roku'.

Jeden sekret, którym mogłabym podzielić się z innymi Artystami i Artystkami:

Nigdy nie maluj na ostatnim płótnie jakie posiadasz w pracowni! Zabierz się za przygotowanie kolejnych i dopiero wtedy zamaluj to, które było ostatnim. Pędzle i głowa będą wolne od nieuchronnego przeczucia przemijania i końca.

Inspiruje mnie...
świat wizualny, który w jakimś stopniu wchodzi w polemikę z nierealnym.

Moja ulubiona sentencja to:

'dorobię się rzeczy solidnych' to tytuł wiersza prof. Strumiłło

Ostatnio mile zaskoczyło mnie...
spotkanie z gośćmi w prywatnej galerii 'steps gallery', rozmowy o malarstwie, życiu, przemijaniu i korzystaniu z życia
Impreza nie jest dobra bez...
energii

Chciałabym mieć więcej...
przestrzeni w malarni

Lubisz noce?
dzień jest przechodni, w trakcie dnia łapię słońce, niuanse, zapachy, kształty, ruch, ale to noc maluje;)

Uwielbiam gdy...
stalowa chmura wyrywa kształty księżyca i tworzy nowy obraz znanego

Kot czy pies?
i kot i pies

Gdybym nie mogła dłużej malować, to...

projektowałabym obiekty przestrzenne, instalacje, rzeźby, biżuterię, albo parzyłabym najlepszą kawę świata

Ulubione danie?
hmmm pizza
szczerze gotowanie to moje drugie malowanie i pizza pizzy nie równa, moja ulubiona to ta mistrzowska



Nieśmiertelność chciałabym spędzić jako…

grzywacz

wtorek, 27 maja 2014

wernisaż w Centrali Artystycznej

Serdecznie zapraszam w  imieniu swoim i organizatorów na otwarcie wystawy mojego malarstwa w Centrali Artystycznej w Koszalinie. Miejsce z "duszą" więc i atmosfera będzie wyjątkowa, no i spotkamy się i porozmawiamy o sztuce.
Link do wydarzenia;
https://www.facebook.com/events/810670078944171/?notif_t=plan_user_invited

piątek, 16 maja 2014

sentymentalna podróż do przeszłości "mój dom"

Podróż do przeszłości, do wspomnień, do myśli o babci, tacie, siostrze...tych którzy odeszli a ich cienie nadal obecne w przestrzeniach okołodomowych. Żywy i wyciszony skansen ustrojony wiekową pajęczyną, podrdzewiały od miękkiej wody deszczowej, poplątany od niepamiętnych dni, zastygły miejscami, miejscami pulsujący życiem..nowym życiem. Mogłabym tę kartkę z podróży nazwać "pamięcią", ale chyba nie, to nie odpowiednie, to nie ten klucz. W człowieku budzi się pamięć, sentyment, w malarzu rozognione pragnienie poszukiwań faktur, struktur, ukołysanych barw, cieni i przestrzeni. Dwa w jednym. W zwyczajnych pospolitych rzeczach pozbawionych szlachetności odkrywam cenne inspiracje.
Dobrej podróży!
















czwartek, 8 maja 2014

Sopot- Warszawa- Kraków sztandary w trasie z Daddy G (Massive Attack) 2014

„Fire – hot is green” 
„Love –find me in the jungle”
„Rozczarowanie – facet wyrzucony z korporacji”
 
„Music-robo-dance”

 Kilka zdjęć z trasy 25 - 26 04. 2014





















I na koniec niezapomnianej przygody z Daddy G dostałam na pamiątkę autograf na jednej z prac. "Music-robo-dance" stał się kartką z pamiętnika. Dzięki Grant!!!

Stepps gallery vol. 2, 2014

Drugie spotkanie na wernisażu, tym razem rysunki prezentowała Marta Chojnacka i malarstwo w formie sztandarów ja;) Sztandary zostały przygotowane na trasę muzyczną z  Daddy G, ale o tym w kolejnym poście.
Oto kilka zdjęć z wernisażu;











bio

bio...czyli szybki rys historyczny moich dokonań

Katarzyna Rymarz (1979) Malarka, artystka, kuratorka, z zamiłowania i pasji zajmuje się botaniką, zielarstwem i uprawą roślin zielnyc...